You are here:  / Dom / Wilgoć w mieszkaniu

Wilgoć w mieszkaniu

Suche powietrze nie sprzyja naszemu zdrowiu, ale większy problem stanowi znacznie groźniejsza wilgoć. Najważniejsza jest właściwa wymiana powietrza i wentylacja.

Świeże powietrze wchodzi do naszych mieszkań przez kratki wentylacyjne, nieszczelne okna i częste wietrzenie mieszakania. Ale jeśli kratki są zapchane, okna wymienimy na superszczelne, to z czasem pojawia się problem ze zbyt dużą wilgotnością powietrza. Nie oznacza to, że nie powinniśmy wymieniać starych okien na nowe, ale wybierzmy takie, które są z funkcją rozszczelnienia. Bardzo dobrym rozwiązanie jest zainstalowanie w oknach lub w ścianach odpowiednich nawiewników. Dostępne są nawiewniki sterowane ręcznie (są najtańsze), ciśnieniowe i takie, które same regulują intensywność wietrzenia (system higrosterowalny). Jeśli jednak pomimo naszych starań w domu nadal jest zła wentylacja i wilgoć, warto pomyśleć o urządzeniach osuszających lub pochłaniających wilgoć. Takie urządzenia przydadzą się zwłaszcza świeżo wybudowanych domach oraz tam gdzie wilgoci jest bardzo dużo – łazienki, pralnie, kuchnie.

Urządzenie osuszające elektryczne poradzi sobie nawet wtedy, gdy tej wilgoci jest bardzo dużo a zawilgocenie objęło cały dom. Wentylator zasysa wilgotne powietrze, które następnie przepływa przez filtry oraz przez chłodnicę wypełnioną gazem chłodzącym. Powoduje to skraplanie się nadmiaru pary, która trafia do pojemnika albo tez jest odprowadzana bezpośrednio do kanalizacji. Urządzenia te są wyposażane w wilgotnościomierz, który gdy daje sygnał gdy poziom wilgoci osiągnie wymagany poziom i gdy zbiornik jest pełny.

Dostępne są również proste pochłaniacze wilgoci nie potrzebujące zasilania i niewielkich rozmiarów. Jest to niewielki pojemnik plastikowy w wewnątrz którego znajduje się kaseta z granulkami pochłaniająca nadmiar wilgoci. Kasetę należy wymieniać co 2-3 miesiące, a pojemnik ze skroplona parą wodna opróżniamy regularnie.

Nic nam jednak nie zastąpi codziennego wietrzenia mieszkań i pomieszczeń gdzie pracujemy.