Czy jest miejsce na dekoracje w nowoczesnym wnętrzu?

Tzw. tradycyjne polskie wnętrza, w których najprawdopodobniej większość z nas się wychowała, to kilka pokoi, każdy urządzony we własnym, niepowtarzalnym stylu. Tu tapeta, tam obrazek… Nieśmiertelna niegdyś meblościanka i “zestawy wypoczynkowe” czyli często wersalka i fotele. Na półkach i półeczkach, parapetach, lodówce, telewizorze (!) znaleźć można było wszystko. Pamiątki znad morza, zdjęcia ślubne, figurki świętych, zastawy srebrne, złote, miedziane i plastikowe, mydło i powidło. Tak było i miało to swój ciężki dziś do określenia urok.

Czasy się zmieniły, gusta na szczęście też. Dziś zaryzykowałabym stwierdzenie, że mamy z kolei manię zamykania i zakrywania. Nowoczesne wnętrza to proste, czyste w formie bryły mebli bez zbędnych ozdobników. Nie ma w nich miejsca na dodatkowe dekoracje. Kompozycja idealna jest sama w sobie, bez dodatków. Proste meble, minimalistyczne oświetlenie, stonowane kolory. Bardzo często moi klienci nie wyobrażają sobie zupełnie gdzie w ich nowych, czystych przestrzeniach mogłoby znaleźć się miejsce na coś jeszcze. A to błąd!

Mimo, że bardzo dobrze czuję się w nowoczesnych wnętrzach, kocham dodatki. Nadają wnętrzu osobistego i niepowtarzalnego charakteru. Budują jego klimat. Sprawiają, że w pewnym sensie wnętrze jest odbiciem jego domowników.

Nowoczesne wnętrza to puste ściany? Nie! Podam Wam przykłady dekoracji ściennych, które idealnie sprawdzą się właśnie w nowoczesnym, nawet minimalistycznym wnętrzu.

Więcej tego typu dekoracji, ale nie tylko, znajdziecie tu: LionsHome

Sami przyznajcie, że na poniższym zdjęciu to właśnie dekoracja ścienna gra pierwszoplanową rolę i przede wszystkim przykuwa uwagę odbiorcy.